Karty organizera wydrukowałam z Design your life i poukładałam w odpowiadającej mi kolejności. Nie muszę mówić, że sto lat zastanawiałam się nad doborem papierów, aż w końcu sięgnęłam po cudne Pink Gelato. Są bardzo delikatne i działają na mnie uspokajająco. ;) Dodatkowo powycinałam kilka sentencji i wkomponowałam je w całość. Okładki są nieprzestrzenne, żeby notes mógł bez szwanku podróżować ze mną w torebce, jeśli zajdzie taka potrzeba. :)
Zdjęcia robione przy słabym świetle, wybaczcie, ale postanowiłam nie zwlekać dłużej z ich zrobieniem w oczekiwaniu na lepsze warunki.
Dziękuję Wam, że do mnie zaglądacie i odzywacie się, mimo że tak rzadko coś dodaję!
A oto mój organizer 2015 :D
:-)
słodziakowe kolorki, leciutkie takie :) a organizer śliczny!!!
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki :) własnie spogladam na mój buro granatowy ... ech zazdroszcze umiejętności papierkowych :(
OdpowiedzUsuńgenialny :D taki marzycielski dzięki tym kolorom :) i cudowny cytat wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne delikatne kolory :)
OdpowiedzUsuńDelikatny taki, myślę, że z czasem zamieni się na notes art-jurnalingowy;)
OdpowiedzUsuńWspaniały organizer! Wszystko mi się w nim podoba, kolory, cytat, parasole rower. Mega! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, nietypowy organizer. I za to kocham rękodzieło!
OdpowiedzUsuńjaki delikatny, eteryczny taki transparentny, no piękny po prostu
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń